Chwała Wam za opublikowanie Raportu Piotra Sarzyńskiego [POLITYKA 31]. Ten artykuł o zalewającej nas szpetocie, brzydocie i kiczu jest szczególnie ważny – dotyczy całego społeczeństwa. Wszyscy codziennie jesteśmy atakowani trucizną dla oczu i dobrego smaku i niestety nie ma przed tym ucieczki. Ubolewać należy nad upadkiem polskiego wzornictwa i architektury oraz nad tym, że przez 20 lat niepodległości postępuje degradacja ładu przestrzennego, a poczucie estetyki (nawet nie piękna) Polaków sięgnęło dna. Oczywiście lwia część tej estetyki przyszła z „wielkiego świata”, ale czy zawsze musimy przyjmować najgorsze wzorce?
Krzysztof Bartel
Polityka
34.2010
(2770) z dnia 21.08.2010;
Do i od Redakcji;
s. 91