Archiwum Polityki

Halo, tu Afryka

Komórka zmieniła Afrykę. Według badań Ernst&Young, przez ostatnie lata to afrykański rynek telefonii komórkowej zanotował najszybszy wzrost – ponad 50 proc. rocznie. Mieszkańcy Czarnego Lądu nie tylko przywykli do zwykłych sposobów używania komórki, ale też wymyślili nowe. Wielkim zainteresowaniem cieszy się tam usługa przesyłania pieniędzy przez telefon (a dokładniej, zleceń ich wypłacenia). Co w przypadku osób, które nie mają konta w banku – a takich w Afryce jest wiele – stanowi duże ułatwienie. Jednak po pierwszych zachwytach nad komórkami pojawiły się też głosy sceptyków narzekających, że dziś, zamiast się odwiedzać, ludzie częściej do siebie telefonują albo że wyznaczają sobie terminy spotkań, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia.

O nowej Afryce czytaj w naszym Raporcie na s. 32.

Polityka 13.2010 (2749) z dnia 27.03.2010; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 10
Reklama