Archiwum Polityki

Sikorsky z Polski, dla Polski?

Pierwszy zbudowany, a raczej złożony w PZL Mielec śmigłowiec Black Hawk pokazano publiczności. Kabina maszyny została wykonana w Polsce. Pozostałe części składowe przyjechały od podwykonawców. W Polsce montowana jest wersja maszyny S-70i, nieco nowocześniejsza od bazowej. Jak łatwo wywnioskować, amerykański producent śmigłowców firma Sikorsky Aircraft daje jasny sygnał, że ustawia się w kolejce do wartego setki milionów złotych kontraktu na dostawy śmigłowców dla polskiej armii. Celebrowanie każdego etapu produkcji to dopiero przedsmak tego, co się wydarzy, kiedy wojsko wreszcie ogłosi przetarg, a ma się to stać w ciągu najbliższych miesięcy. Na lukratywne dostawy dla polskiej armii ostrzą sobie zęby wszyscy najwięksi producenci śmigłowców na świecie. Dwaj najwięksi, czyli Sikorsky Aircraft i AgustaWestland, są tak zdeterminowani, że zakupili polskie fabryki śmigłowców i obiecują, że jeśli polska armia zdecyduje się na ich helikoptery, to wyprodukują je polscy robotnicy. Trzeba jednak pamiętać, że za całość i tak zapłacą polscy podatnicy. jull
Polityka 12.2010 (2748) z dnia 20.03.2010; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 6
Reklama