Największe rachunki zima wystawi drogowcom, elektrowniom i przewoźnikom. Według informacji Rządowego Centrum Bezpieczeństwa aura pozbawiła prądu ponad 110 tys. rodzin. Najtrudniej było w województwach opolskim, małopolskim, śląskim i świętokrzyskim.
Trwa wielkie odśnieżanie od chodników po dachy. Metr sześcienny śniegu może ważyć nawet 900 kg. Ta zima kosztowała stolicę już blisko 20 mln zł. W ciągu doby na krakowskich ulicach trzeba wysypać około tysiąca ton soli. Każda za 320 zł. W magazynach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jest jeszcze 85 tys ton.
Pługi nie nadążają z odśnieżaniem dróg, pociągi za rozkładami. Rekordowe opóźnienie to ponad 500 minut. Rzecznik prasowy PKP Łukasz Kurpiewski pociesza, że „sytuacja ulegnie poprawie wraz z poprawą pogody”. Na razie prognozy nie są optymistyczne. Wielkie opady śniegu ustąpią miejsca fali mrozów. Globalne ocieplenie najwyraźniej jeszcze do nas nie dotarło! (Dąb.)