Warszawa jak Cannes

Animowana „Metropia” Tarika Saleha oraz krótkometrażówka „Esterhazy” Izabeli Plucińskiej otworzą jubileuszową 25 edycję Warszawskiego Festiwalu Filmowego, zaliczonego niedawno do grona 13 najbardziej liczących się na świecie konkursów filmowych. Pomiędzy 9 i 18 października zostanie wyświetlonych ponad 150 premierowych tytułów. W Konkursie Międzynarodowym znalazły się dwa polskie filmy – „Dom zły” Wojciecha Smarzowskiego oraz „Świnki” Roberta Glińskiego. O Warsaw Grand Prix walczyć też będą m.in. głośny „Lourdes” Jessiki Hausner o pielgrzymach wierzących w cudowną moc uzdrowień, komedia „Opowieści Złotego Wieku” Rumuna Cristiana Mungiu o sposobach przetrwania w czasach komunizmu oraz holenderski dramat „Nic osobistego” Urszuli Antoniak. W Konkursie 1–2 (dla pierwszych i drugich pełnometrażowych filmów) znalazł się m.in. meksykański dramat policyjny „Nadgryziona kula” Diego Muñoza Vegi oraz gejowski romans „Oczy szeroko otwarte” Izraelczyka Haima Tabakmana. Będzie też konkurs na najlepszy dokument i film krótkometrażowy. Festiwal zakończy uroczysty pokaz „Zera” Pawła Borowskiego.