• Warto było czekać tyle lat. Magda Cielecka, aktorka monumentalnie inna niż inne aktorki, wreszcie się rozebrała. Ten heroiczny gest uczyniła dla magazynu „Maleman”. Ciekawie też opowiada w wywiadzie: „pokazywanie całej Polsce, jaką mam d..., jest intymne jak pokazywanie wyciągu z konta”. Ze zdjęć wnioskujemy, iż Madzia to kobieta majętna.
• Szok. Czegoś takiego jeszcze nie było. Monika Olejnik i Kayah udzieliły wspólnego wywiadu pismu „Gala”. Okazało się, że panie są przyjaciółkami od lat i właśnie sobie o tym przypomniały. W rozmowie aż błyszczy od myśli godnych Nelly R.: „Mogę ci pożyczyć spódnicę od Gaultiera. Chcesz? A ja ci pożyczę tę szeroką od Miu Miu”. Normalnie nic, tylko pożyczyć krawat od Vistuli i się powiesić.
• 34 Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni już od samego startu okazał się wielkim sukcesem ludzi kina. Reporterzy tabloidów już pierwszej nocy wypatrzyli Andrzeja Chyrę, jak publicznie zasikiwał Gdynię. Gdy zamykali numery, aktor w swym niecnym procederze niebezpiecznie zbliżał się do Sopotu.
• Michał Witkowski, jedna z najbarwniejszych postaci krajowej literatury, wrócił z nową powieścią zatytułowaną „Margot”. Przy okazji autor udzielił licznych wywiadów, w których opowiada o dylematach natury pisarza: „Gdybym miał pieniądze, to zrobiłbym sobie wypełnianie kwasem hialuronowym i od razu bym się zabotoksował”. Los zupełnie jak u Norwida, który zmarł w przytułku, bez pieniędzy, botoksu i silikonu.
• Wokalista grupy Perfect Grzegorz Markowski udzielił wypowiedzi filozoficznej tygodnikowi opinii „Twoje Imperium”. „Te rozbiegane oczy liczące walutę zaczynają mnie męczyć. Nie lubię pieniędzy, zniszczyły wiele przyjaźni. Heroina i alkohol to nic – pieniądze są o wiele gorsze”.