Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

W Starej Wsi, między Piotrkowem Trybunalskim a Kielcami, powstaje największe na świecie dojo do ćwiczeń tradycyjnych sztuk walki. Honorowym patronem przedsięwzięcia jest Lech Wałęsa, który

W pożegnalnym numerze „Dziennika” Józef Oleksy wytłumaczył Robertowi Mazurkowi, dlaczego nie da z siebie zrobić „mamuta PRL”: „Wie pan, dlaczego lewica jest najlepszym gwarantem systemu demokratycznego w Polsce? Bo wielu ludzi lewicy działało w warunkach braku demokracji i wie, co to znaczy z własnego doświadczenia... Ja jestem uczciwym demokratą, zawsze nim byłem, bo prawdy i dobra trzeba szukać w ludziach, a nie w systemach politycznych”.

Wyznanie pisarza Andrzeja Stasiuka w „Gazecie Wyborczej”: „Politykami najczęściej zdarza mi się gardzić. Nie potrafię się oprzeć temu niechrześcijańskiemu uczuciu, wiem, że jest paskudne i brzydkie. Przepraszam. Poprawię się. Od pół roku nie kupuję gazet, więc problem umrze wkrótce śmiercią naturalną”.

Radny PiS Michał Rachoń, protestując przeciw wizycie rosyjskiego premiera na Westerplatte, przebrał się za penisa (z napisem „Putin”). Ostro zareagował Janusz Palikot, który uważa, że penis używany do celów politycznych jest jego autorskim pomysłem. „Panie Rachoń, żeby robić za członka, trzeba być twardym, a nie miękkim. A Pan jesteś cienias i mięczak. I dlatego jako penis jesteś Pan zupełnie niewiarygodny. Nie to co ja”.

Kazimierz Marcinkiewicz nie wziął świeżo poślubionej żony na forum ekonomiczne do Krynicy, co wzbudziło zainteresowanie polityków. Wypowiedziała się m.in. Joanna Senyszyn z SLD: „Dla pani Isabel nastąpił czas trzech »k«. Czyli kuchni, kościoła i kołyski. Żadnego bywania na dyskotekach. Można się było spodziewać, że Marcinkiewicz tak potraktuje kolejną żonę”.

Wojciech Jabłoński, specjalista od marketingu politycznego, w „Polsce”: „Myślę, że za Marcinkiewiczem pójdą głównie politycy prawicy. Mogę sobie np.

Polityka 38.2009 (2723) z dnia 19.09.2009; Polityka i obyczaje; s. 122
Reklama