Aglaja Veteranyi, Kto znajduje, źle szukał, przeł. Katarzyna Leszczyńska, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2009, s. 360
W przeciwieństwie do wcześniejszych książek Aglai Veteranyi zbiór „Kto znajduje, źle szukał” nie jest jej autorskim pomysłem. Jednak wielbiciele prozy „Dziecko gotuje się w mamałydze”, dzięki której pisarka doczekała się uznania, nie będą zawiedzeni: otrzymali od przyjaciół zmarłej przedwcześnie w 2002 r. Aglai składankę wspomnień, wywiadów z nią, pomysłów na nigdy nienapisane książki. Ponadto w zbiorze znalazły się miniatury Veteranyi (najkrótsza liczy dwa zdania), cykl opowiastek o Daniilu Charmsie („Wkrótce po tym, jak poeta Daniil Charms umarł z głodu w rosyjskim więzieniu, pojechał do Wenecji, żeby zwiedzić zalany plac świętego Marka”) i dwa dłuższe poematy, przeznaczone na scenę. Oba gorzkie, brutalne, denuncjatorskie; zapiekle walczące o samodzielność dziecka, wychowanego w rodzinie artystów cyrkowych, którzy nienawidzili się „nienawiścią wypożyczoną z pamięci narodu”.
Stylowy wstęp Katarzyny Leszczyńskiej wzmacnia modernistyczną legendę rumuńsko-szwajcarskiej artystki. Poznajemy jej dzieciństwo, następnie ucieczkę od politycznej dyktatury i dorosłości, widzimy na placach i w kawiarniach Zurychu, w których Veteranyi spędziła swoje drugie życie jako pisarka. Śledzimy, jak z analfabetki stała się wziętą autorką, stawiającą zdania tak krótkie i proste jak najbardziej wygimnastykowane metafory. Ta książka dokumentuje także rozwój umiejętności pisarskich Veteranyi, o której krytyk Werner Morlang napisał, iż „jej słowa zawsze idą wręcz dramatycznie na całość”.