Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Co łączy gwiazdy i polityków? – zastanawia się „Rzeczpospolita”. Jedni i drudzy, korzystając z wakacyjnych okazji, pokazują się z dziećmi w kolorowych magazynach. Np. Borys Szyc, Kasia Cichopek, ale też Janusz Palikot i Grzegorz Napieralski. Edi Pyrek, specjalista od wizerunku: „Zdjęcie z dziećmi to dobra metoda na przekonanie wyborców, że jest się fajnym facetem i porządnym człowiekiem”.

Tego lata aktywna medialnie jest Jolanta Szymanek-Deresz (SLD), która ma ponoć wystartować w najbliższych wyborach prezydenckich. Opowiada nie tylko o polityce, lecz także o sobie, czego wcześniej nie robiła. Choć jak ktoś chce, może w tych wyznaniach znaleźć ukryty głębszy sens, np. w takiej wskazówce dla działkowiczów: „Najlepiej nie rzucać się na chwasty, kiedy tylko je zobaczymy. Lepiej wychodzą z ziemi, kiedy trochę podrosną”.

Reporter „Super Expressu” spotkał nad jeziorem Krzywe opalającą się posłankę Iwonę Arent (PiS) i się zachwycił: „Taki widok to prawdziwa uczta dla oczu. Długie blond włosy, apetyczna figura i do tego skąpy ubiór!”. Poseł Adam Hofman zdradził, że podziwiających wdzięki jego klubowej koleżanki jest wielu: „Kocha się w niej cały Sejm”. Pani Iwona jest skromna: „Myślę, że koledzy cenią mnie za merytoryczne przygotowanie i sposób bycia”.

Na warszawskim lotnisku pojawił się klon Michaela Jacksona – odnotował „Fakt”. Założony na bakier biały kapelusz, dopasowana biała marynarka, czarne krótkie spodnie i białe skarpetki. Do tego taneczny krok. Z bliska okazało się, że to Nelly Rokita. „Leciałam do męża, do Krakowa – tłumaczyła posłanka.

Polityka 33.2009 (2718) z dnia 15.08.2009; Polityka i obyczaje; s. 90
Reklama