Odpowiedź i sprostowanie w sprawie artykułu „Myszki bank ogryzły” [POLITYKA 21 z 23 maja 2009 r.] 1. Dobrom osobistym każdego z nas zagraża stwierdzenie, że rozwiązanie umowy pomiędzy IBM a BOŚ (w czasie naszego członkostwa w zarządzie BOŚ) „należy uznać za porażkę finansową”. Ugoda zawarta z IBM była wówczas korzystna dla banku, gdyż uchroniła BOŚ przed wikłaniem się w długotrwały i kosztowny spór prawny. Nadto, na mocy ugody Bank uzyskał uprawnienie do kontynuowania projektu przez inny podmiot przy użyciu dotychczas opracowanych przez IBM rozwiązań. Umożliwiało to zdynamizowanie prac nad projektem. 2. Nieprawdziwa jest wiadomość, że „audytorzy finansowi banku twierdzili, że nakłady na Temenosa należy zaksięgować po stronie strat”. Nie istnieje audyt, który by zawierał takie stwierdzenie. 3. Nieprawdziwa jest wiadomość, że „zdaniem audytora banku, firmy Ernst&Young, reszta wydatków – czyli 42 mln zł – to straty, które powinny być wykazane w 2007 r.” Firma Ernst&Young nie sformułowała takiego stwierdzenia. 4. Nieprawdziwa jest informacja, że „już w kwietniu 2008 r. zapadła ostateczna decyzja o rezygnacji z systemu”. Ta decyzja – o zaniechaniu kontynuowania projektu na bazie systemu przygotowanego przez IBM – została podjęta w styczniu 2009 r. 5. Dobrom osobistym każdego z nas zagraża stwierdzenie, iż mogliśmy się dopuścić kreatywnej księgowości, aby uzyskać premię roczną. Oświadczamy, że wszystkie sprawozdania finansowe z omawianego okresu były analizowane przez renomowanych audytorów (Ernst&Young oraz Pricewaterhause-Coopers), którzy uznali je za zgodne z zasadami sztuki i przepisami prawa. Zarzucana nam motywacja jest dalece nietrafna. 6. Nieprawdziwa jest informacja dotycząca mojej osoby (Jerzego Pietrewicza), że „jako osoba zarządzająca dziś bankiem” złożyłem doniesienie do prokuratury.