Archiwum Polityki

Mirek u Silvia

Były premier Czech Mirek Topolanek przyznał, że to on figuruje na fotografiach z willi Silvio Berlusconiego na Sardynii. Na zdjęciach, opublikowanych w hiszpańskim dzienniku „El Pais” (a potem też w polskich tabloidach), widać premiera Włoch (ubranego), wianuszek młodych kobiet nad basenem (topless) i byłego czeskiego przywódcę (nago). – Tak, to ja. Ale zdjęcie zostało zmienione. Poza tym nie ma w nim nic kompromitującego, to były prywatne wakacje w zamkniętym miejscu, nie na publicznej plaży – twierdzi Topolanek.

Czy rzeczywiście prywatne, wyjaśnia teraz włoska prokuratura. Autor zdjęć twierdzi, że gości premiera dowożą do jego willi samoloty włoskich sił powietrznych, a na jednym ze zdjęć widać przy basenie żołnierza z długą bronią. Fotografie ukazały się w hiszpańskim dzienniku, bo Berlusconi, obawiając się o ich wpływ na wybory europejskie, wywalczył w sądzie zakaz publikacji na terenie Włoch i zajęcie archiwum fotografa przez policję.

Polityka 24.2009 (2709) z dnia 13.06.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 10
Reklama