Archiwum Polityki

Zbrodniarz wężymord

W PRL wtrącono go za kraty z powodu szparaga zimowego i reakcji Zachodu na wybuch antysemityzmu w 1968 r. Teraz Edwin Taglewski walczy o kasację wyroku, bo, jak twierdzi, padł ofiarą Władysława

Edwin Taglewski mieszka w Hagen, 100 km od Kolonii. Do RFN wyjechał z Torunia w 1986 r. Miał wtedy 63 lata. Na spotkanie przywiózł teczkę z dokumentami. – To dowody na moją niewinność. To obiektywna prawda materialna – używa ulubionego powiedzonka i dodaje: – Jako polski patriota do kraju wracałbym nawet nocą. Ale że zostałem uznany za zbrodniarza, nie miałem w ojczyźnie czego szukać. Do emigracji mnie zmuszono.

Faktycznie, przestępstwo, o które go oskarżono, kodeks karny kwalifikuje jako zbrodnię. Poszło o skorzonerę, czyli szparaga zimowego, inaczej zwanego wężymordem czarnym korzeniem. Taglewski zaczął uprawiać to eksportowe i dość rzadkie warzywo w czasach Władysława Gomułki. Gdyby wiedział, co z tego wyniknie, zapewne zająłby się czymś innym: posiałby zboże, hodował krowy albo w ogóle rzucił rolnictwo w diabły. Ale prace polowe lubił, ziemię kochał, a „obiektywna prawda materialna” jest taka, że nawet przy maksimum wyobraźni nie przewidział, iż polegnie z powodu pewnego przemówienia I sekretarza partii komunistycznej, które spowoduje załamanie się skupu wężymorda.

Żołnierz trzech armii

Życie Edwina Taglewskiego należy opowiedzieć chronologicznie, bo inaczej łatwo się pogubić. Jest z dziada pradziada torunianinem. Po wkroczeniu hitlerowców do miasta jego rodziców wpisano do III kategorii narodowościowej (tzw. Eingedeutschte), obejmującej – wedle Niemców – częściowo tylko spolonizowanych autochtonów. W efekcie w 1942 r. 19-letni Edwin został wcielony do Wehrmachtu. Po trzymiesięcznym szkoleniu trafił na front wschodni. Pod Stalingradem wybuch szrapnela zranił go w głowę. Rannego pojmali Rosjanie. – Znałem trzy języki, poza polskim i niemieckim także rosyjski, to mi pomogło, ale później też zaszkodziło – opowiada.

Polityka 22.2009 (2707) z dnia 30.05.2009; Ludzie i obyczaje; s. 94
Reklama