Archiwum Polityki

Kara przed wyrokiem?

Wygląda na to, że zanim Simon Mol, pseudouchodźca z Kamerunu, po dwóch latach odsiadki w Areszcie Śledczym w Białołęce, przegra proces prowadzony przez Sąd Rejonowy Warszawa Żoliborz, najpierw przegra z chorobą.

Jest oskarżony o zakażenie wirusem HIV jedenastu kobiet. W toku procesu potwierdziło się, że był aktywny nie tylko politycznie (oczarował lewicę – Antyfaszysta Roku, i prawicę – bohater filmu o pokoleniu JPII), ale i erotycznie – cztery z kobiet zakaził w jednym miesiącu. Były młode, pisały prace semestralne o prawach człowieka, sprawdzały bilety na spektaklach autorstwa Mola. AIDS rozwinął się u nich po czterech miesiącach. Nie wiadomo, czy dożyją do końca procesu. W celi Simon odmawiał przyjmowania leków. Jest umierający. Waży niespełna 40 kg. A proces, choć zaczął się dopiero w lipcu, niebawem może być przerwany.

Polityka 40.2008 (2674) z dnia 04.10.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 7
Reklama