Archiwum Polityki

Radosne Święto Niepodległości

Poseł Tadeusz Arkit (PO) miał już dość ponurych ceremonii w święto Niepodległości. Dlatego 10 lat temu, gdy został burmistrzem Libiąża (23-tys. gmina w woj. małopolskim), 11 listopada zorganizował pierwszą Patriotyczną Biesiadę. – W innych krajach w takie święta dominuje poczucie wielkiego państwowego festynu, a Polacy w Święto Niepodległości są smutni i zadumani – mówi Arkit. W Libiążu jest inaczej. Po mszy za ojczyznę półtora tysiąca mieszkańców spotyka się w gminnej hali sportowej. – Przy akompaniamencie orkiestry śpiewamy pieśni patriotyczne, a kończymy tańcami o godz. 22.00 – mówi Arkit, od roku poseł. Przykazał swojemu następcy, by kontynuował tradycje biesiady. – On zresztą sam wie, że jakby ją zerwał, to ludzie drugi raz go nie wybiorą.

Polityka 45.2008 (2679) z dnia 08.11.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 7
Reklama