Od dwóch lat międzynarodowa grupa archeologów podwodnych z projektu HUMA (Heritage Underwater Martime Archaeology) wydobywa z dna Bałtyku u wybrzeży Gotlandii pozostałości po katastrofie z 12 czerwca 1566 r. W porcie Visby nocna nawałnica zatopiła wtedy 15 okrętów floty duńsko-lubeckiej walczącej ze Szwecją i pochłonęła 5–7 tys. osób. Z wody wydobywa się kule armatnie, monety i fragmenty metalowych przedmiotów. W zeszłym sezonie największym odkryciem było pięciometrowe działo i srebrny gwizdek bosmański. W tym roku oprócz monet i flaszeczki na lekarstwa znaleziono złotą łyżkę z inicjałami właściciela. Należała ona do kapitana jednego z zatopionych statków.
Polityka
28.2008
(2662) z dnia 12.07.2008;
Nauka;
s. 74