Archiwum Polityki

Kwantowy stan Griszki z Igorem

Kilka lat temu Alan Sokal, fizyk z Nowego Jorku, ośmieszył postmodernistycznych humanistów pokazując, że w ich renomowanym periodyku można opublikować intelektualny bełkot. Teraz fizycy w podobny sposób ośmieszyli się sami.

Proszę nie zrażać się następnym zdaniem. „Tak więc, w obszarze paska KMS lorentzowskie i euklidesowe metryki znajdują się w »kwantowym stanie superpozycji«. Taki stan umożliwia »unifikację« topologicznej (euklidesowej) i fizycznej (lorentzowskiej) czasoprzestrzeni”. Nic państwo z tego nie rozumieją? Proszę się nie martwić, są państwo w dobrym towarzystwie. Mimo iż słowa te pochodzą z pracy opublikowanej w „Annals of Physics” – jednym z renomowanych periodyków fizycznych wydawanym w USA, sensu tego fragmentu ani pozostałej części artykułu nie potrafią pojąć najwybitniejsi fizycy teoretycy. A jednak praca ta oraz trzy inne autorstwa braci bliźniaków Griszki i Igora Bogdanoffów, prowadzących we francuskiej telewizji cieszące się wielkim powodzeniem programy popularnonaukowe, nie tylko przedostały się przez sito recenzji czołowych periodyków poświęconych fizyce teoretycznej, jak włoskie „Nuovo Cimento” czy brytyjskie „Classical and Quantum Gravity”, ale też stały się podstawą uzyskania przez obu braci doktoratów.

Alarm w sprawie Bogdanoffów podniósł pod koniec października 2002 r. Max Niedermaier, fizyk z Uniwersytetu w Tours, którego list wysłany do paru zaprzyjaźnionych kolegów został szybko upubliczniony i spowodował lawinę dyskusji – od specjalistycznych internetowych po prasowe w „The New York Times”, „Die Zeit” i „The Independent”. Według przeważającej części fizyków, prace Bogdanoffów są zupełnie bezwartościowym zlepkiem terminów, pojęć i pomysłów zaczerpniętych z niezwykle zaawansowanych gałęzi fizyki matematycznej, z którymi bracia zapoznali się zapewne przeprowadzając wielokrotnie wywiady z najwybitniejszymi fizykami.

Polityka 7.2003 (2388) z dnia 15.02.2003; Nauka; s. 70
Reklama