Aż połowa produktów wycofywanych z naszych sklepów jako niebezpieczne pochodzi z Chin. Ostatnio polskie laboratoria wykryły promieniotwórczą glazurę i terakotę, która nie może być kładziona w budynkach, gdzie przebywają ludzie i zwierzęta. Wcześniej mieliśmy do czynienia z niebezpiecznymi zabawkami dla dzieci oraz sprzętem elektrycznym. Spory popyt na chińskie towary wynika z faktu, że są nawet o 50 proc. tańsze. Wyrobom z Chin od ponad roku dokładniej przyglądają się też instytucje kontrolne UE.
Polityka
21.2008
(2655) z dnia 24.05.2008;
Rynek;
s. 38