Kazimierz Ujazdowski
minister kultury:
„– Minister kultury nie jest szefem związku zawodowego twórców, artystów, tylko człowiekiem, który ponosi odpowiedzialność za politykę kulturalną i zachowanie dziedzictwa narodowego. I jestem przekonany, że tu moje kompetencje, których nie kwestionują nawet przeciwnicy, takie jak skuteczność w działalności ustawodawczej, znajomość praktyki parlamentarnej i silna pozycja polityczna są raczej zaletą, niż przeszkodą w pełnieniu tej funkcji”.
(W rozmowie z Markiem Nikodemskim, „Słowo Polskie”, 15 III)
Gen. Sławoj Leszek Głódź
biskup polowy WP:
„– Jak ksiądz biskup ocenia występ w filmie ks. majora Janusza Radzika, kapelana jednostki pokazywanej w »Kawalerii«. Kapelan opowiadał, że na pierwszym roku w seminarium »czyścił kibelki«. Dopiero na szóstym mógł kąpać się, wcześniej nie sprzątając. Czy można z tego wnioskować, że w seminarium jest jakaś forma »fali«? (...)
– Oczywiście jest różnica między alumnem pierwszego roku z alumnem-diakonem. To jest już pewna hierarchia zadań, a także i obowiązków”.
(W rozmowie z Jarosławem Rybakiem, „Dzień”, 7 III)
Prof. Marian Filar
prawnik z UMK w Toruniu:
„– ...Wojny z seksem nikt jeszcze nie wygrał. Antyseksualne krucjaty są z góry skazane na niepowodzenie. Jeśli czegoś bronić, to ludzkiej wolności. W kontekście pornografii oznacza to wolność do oglądania, ale i wolność od oglądania. Jeżeli nie uszanujemy zasady wolności wyboru, będziemy mieli do czynienia z czymś, czego znamiona już się w Polsce pojawiają – pełzającą talibizacją życia społecznego.