Mocny złoty kusi rodaków do spędzenia urlopu za granicą, ale drogie paliwo studzi zapały. Biura podróży zaczęły żądać dopłat do kupionych wycieczek. Ci, którzy cieszyli się nadchodzącymi wakacjami w Egipcie czy na Wyspach Kanaryjskich, muszą dopłacić około 200 zł od osoby. Mniej dopłacać trzeba, wyjeżdżając do Turcji czy na Kretę. Nawet 700 zł dopłaty mogą żądać natomiast biura podróży proponujące egzotyczne wczasy na Kubie, Dominikanie czy Wenezueli.
Polityka
25.2008
(2659) z dnia 21.06.2008;
Rynek;
s. 38