Archiwum Polityki

Śmiesznie i strasznie

Barbara i Zuzanna Wrońskie, Ballady i romanse, Raster

Płyta „Ballady i Romanse” sióstr Wrońskich jest zaskakującym muzyczno-tekstowym paradoksem. Barbara, na co dzień wokalistka zespołu Pustki, i Zuzanna, na co dzień pracująca w reklamie, tworzą duet wokalny, który śpiewa niby bez popisów, jakby z przymrużeniem oka i dla zgrywy, ale bezbłędnie trafia w ucho i duszę każdego, kto muzyki słucha, a nie tylko konsumuje. Można tu odkryć inspirację Antony and The Johnsons, można snuć domysły, dlaczego siostry zdecydowały się na arcyoszczędne instrumentarium, jednak wiemy wszyscy, że pomysł jest oryginalny i autorski od początku do końca. Również w tekstach trzymających się wzorca ballady – romantycznej lub dziadowskiej – groteska sąsiaduje z horrorem, zabawa z pogrzebem, co jest oczywistym przekroczeniem znanych literackich konwencji. Słodkie głosy siostrzanego duetu brzmią tu niczym chórek z zaświatów i nie dają, oj, nie dają spokoju. Pozornie wydaje się, że to taki artystyczny kaprys utalentowanego rodzeństwa, ale zbyt wiele tu znaczeń i subtelnego, lecz dojmującego grania na emocjach i wrażliwościach. Znakomite.

Mirosław Pęczak

Polityka 48.2008 (2682) z dnia 29.11.2008; Kultura; s. 55
Reklama