Sprawa ekshumacji zwłok gen. Władysława Sikorskiego przypomniała badaczom przypadki innych bohaterów narodowych. – Póki nie przeprowadzimy badań DNA, nie możemy potwierdzić tożsamości Romualda Traugutta, pochowanego w skrzynce wraz z czterema członkami Rządu Narodowego – mówi Jerzy Wągrodzki, kustosz Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej. Traugutta i jego towarzyszy stracono na stokach Cytadeli 5 sierpnia 1864 r., a kości wykopano dopiero w okresie międzywojennym, gdy zdecydowano o przeniesieniu pięciu szkieletów do kościoła na Bielanach. – Proboszcz wyraził zgodę na badania i w 2003 r. próbowaliśmy przeanalizować zawartość skrzyni, lecz nie mieliśmy materiału porównawczego. Na dodatek w skrzyni natknęliśmy się na kości konia – tłumaczy dr hab. Rafał Płoski z Zakładu Genetyki Medycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Gotowość pomocy wyrażają genetycy wrocławscy: – Do potwierdzenia tożsamości Traugutta potrzebujemy zęba z czaszki i materiału porównawczego od krewnych. Pracę wykonamy za darmo – deklaruje prof. Tadeusz Dobosz z Zakładu Technik Molekularnych Akademii Medycznej. – Problem w tym, że Traugutt miał dwie córki i ich potomkowie nie posiadają już chromosomu Y generała, więc potrzebny byłby materiał od męskich potomków, np. stryja. Tymczasem szwedzcy naukowcy potwierdzili tożsamość szczątków Mikołaja Kopernika na podstawie włosa znalezionego w księdze astronoma. W katedrze we Fromborku już planowana jest budowa okazałego sarkofagu. Soł.