Na mocy uchwały Rady Krajowej z 15 listopada Platforma Obywatelska powołała do życia organ ekspercki pod nazwą Instytut Obywatelski. Nowym ciałem pokieruje Rafał Grupiński – sekretarz stanu w Kancelarii Premiera, współautor zawetowanej ustawy medialnej i jeden z najbliższych współpracowników Donalda Tuska. W IO zatrudnienie znajdzie od 7 do 10 specjalistów w wybranych dziedzinach. – Wzorujemy się na partiach europejskich, które od dawna dysponują profesjonalnymi gremiami naukowców – mówi Urszula Augustyn z zarządu PO. Jerzy Fedorowicz, zastępca przewodniczącego komisji kultury i środków przekazu: – Do mojego biura przychodzą obywatele z konkretnymi pytaniami. Chcemy wzmocnić zaplecze eksperckie i służyć fachową poradą.
W sukces Instytutu wątpią eksperci: – Instytut będzie działał w ramach partii, na bazie funduszy partyjnych i pod okiem skarbnika partii Mirosława Drzewieckiego. W tych warunkach trudno oczekiwać ściągnięcia uznanych specjalistów – argumentuje Jarosław Zbieranek z Instytutu Spraw Publicznych. Dyrektor programowy ISP dr Jacek Kucharczyk przypomina o podobnych inicjatywach w przeszłości: – PO reklamowała swego czasu Kodeks Wyborczy, Jan Rokita przedstawiał obszerny raport o naprawie państwa, a Michał Boni pisał o kapitale społecznym. Dziś nikt o tym nie pamięta. Prof. Janusz Reykowski, autor powyborczej analizy kampanii LiD: – Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby kierownictwo polityczne konsekwentnie słuchało ekspertów. My również pracujemy nad think-tankiem.