Archiwum Polityki

Znów „Red Watch”

Wielokrotnie blokowana przez polską i amerykańską policję internetowa strona „Red Watch” znowu działa. W dziale „aktualności” pojawiło się zdjęcie Aleksandry Kwaśniewskiej, córki byłego prezydenta, podpisane „Żydowska ku... ”. Zamieszczono je w związku z wypowiedzią Kwaśniewskiej w TVN, gdzie broniła ojca przed zarzutami o alkoholizm.

„Red Watch” wzorowana jest na zachodnich stronach internetowych, zwalczających działaczy organizacji lewackich, antyglobalistów, homoseksualistów i Żydów. W Polsce na stronach publikowano m.in. zdjęcia, adresy i numery telefonów „zdrajców rasy”. W maju 2006 r. jedna z osób napiętnowanych przez „Red Watch” została napadnięta i raniona nożem.

Strony jednak nie można było zablokować, bo umieszczono ją na amerykańskim serwerze. Wówczas do akcji weszło FBI i witrynę zablokowano. Policja zatrzymała także administratora strony i osobę tłumaczącą teksty umieszczane na „Red Watch”. – Ale kopie strony zainstalowano na kolejnym amerykańskim serwerze. Jeśli nie dojdzie do kolejnego napadu czy jawnego podżegania do popełnienia przestępstwa, zablokowanie jej będzie niemożliwe – tłumaczy oficer polskiej policji znający kulisy śledztwa. Autorzy „Red Watch” powołują się bowiem na Pierwszą Poprawkę do amerykańskiej konstytucji gwarantującą wolność słowa. – To trochę jak walka z wiatrakami – przyznaje Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji. – Jednak policjanci w całym kraju, zajmujący się sprawą „Red Watch”, czekają na sygnały od ludzi napiętnowanych przez autorów witryny. Chodzi o każdy sygnał, zdarzały się bowiem przypadki telefonów czy esemesów z groźbami.

Polityka 44.2007 (2627) z dnia 03.11.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 6
Reklama