Komisja Europejska żąda od polskich rybaków natychmiastowego zakończenia połowów dorszy na Bałtyku. Uważa, że drastycznie naruszają oni ustalone limity. Rybacy nie przyznają się do winy, a rząd ma kłopot, jak na to wszystko zareagować. Jeśli nic nie zrobi, grożą nam kary i czasowy całkowity zakaz połowów. I pomyśleć, że kiedyś dorszy nikt nie chciał.
Polityka
29.2007
(2613) z dnia 21.07.2007;
Rynek;
s. 38