Archiwum Polityki

Kosztowni nadzorcy

Połączenie nadzoru ubezpieczeniowego i emerytalnego miało służyć m.in. zmniejszeniu kosztów ich funkcjonowania. Tymczasem okazuje się, że przyszli emeryci – członkowie funduszy emerytalnych – muszą teraz płacić o 1200 proc. wyższe składki na KNUiFE (Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych), ponieważ opłaty miesięczne wzrosły z 9 gr do 1,30 zł. W dodatku PTE nie mają żadnej kontroli nad tym, na co te pieniądze będą wydawane. Pozycji nadmiernych kosztów, obciążających konta klientów OFE, jest dużo więcej. Wszystko to powoduje, że – mimo zysków z inwestycji, które dla odmiany rosną zbyt wolno – wielu przyszłych emerytów ma dziś na kontach realnie mniej pieniędzy niż wpłacili. Nie poprawia im też samopoczucia fakt, że Jan Monkiewicz, szef KNUiFE, nie chce podać się do dymisji, mimo że toczy się przeciwko niemu postępowanie prokuratorskie w związku z nadużyciami w okresie, gdy był prezesem PZU.

Polityka 18.2002 (2348) z dnia 04.05.2002; Gospodarka; s. 62
Reklama