Archiwum Polityki

Opinie

Prof. Lech Falandysz
prawnik, o sprawie prokuratora Andrzeja Kaucza:

„– Jestem przeciwnikiem wyjmowania z życiorysu człowieka w dowolnym momencie fragmentów, których się wcześniej nie dostrzegało lub bagatelizowało. Tutaj z dość nieoczekiwanym, ostrym atakiem wystąpił Adam Michnik. Aż sam byłem zdziwiony.
– Dlaczego?
– On nie zauważa, że pewien rodzaj dyspozycyjności, może nie politycznej, ale prawnej, leży w istocie zawodu prokuratora. Przecież on oskarża w imieniu państwa i nie jest całkowicie samodzielny.
– Czy prokurator nie powinien jednak kierować się też własnym sumieniem?
– Tak, jednak prokurator do sumienia nie może odwoływać się tak często, jak w innych zawodach. Sam jestem adwokatem i nie rozumiem ludzi oskarżających innych. Do oskarżania potrzebna jest pewna gruboskórność. Człowiek zbyt delikatny nie może być prokuratorem. Poza tym prokurator nie jest kimś, kogo kochamy”.
(W rozmowie z Anną Gronczewską, „Dziennik Łódzki”, 13 XI)

 

Bp Jan Mazur
biskup-senior z diecezji siedleckiej, w liście do Zbigniewa Siemiątkowskiego, p.o. szefa UOP:


„Ostatnio ukazały się w prasie wyjątki z Pańskiego opracowania: »Opcja 2001 – przyszłość polskich służb specjalnych«. Nie znam całości dokumentu, nie jestem specjalistą od służb specjalnych jako takich. Nie mogę przejść obojętnie obok wyjątku, jaki ukazał się w »Naszym Dzienniku« 26 X br., nr 251. Wyczytałem tam następujące zdania: »Odradza się także przyjmowania do pracy osób identyfikujących się z jakąkolwiek grupą wyznaniową«, »Co dany oficer przekazuje np.

Polityka 47.2001 (2325) z dnia 24.11.2001; Opinie; s. 104
Reklama