Każda epoka miała twórców, którzy próbowali syntetyzować obraz i dźwięk lub za pomocą znaków i kolorów wyrazić melodię. Dochodziło również do spektakularnych nieporozumień, takich jak między Delacroix a Chopinem. Delacroix, który wielbił kompozytora, dedykował mu swoje prace, Chopin zaś jego malarstwa nie rozumiał i nie lubił. Jest jednak dziedzina, w której kolor i dźwięk spotkać się muszą. Jest nią plakat. Plakat do koncertu, opery, baletu. Muzyki klasycznej, jazzu, rocka. Jak paroma kreskami i barwną plamą oddać rytm i zawiłości libretta?
Jan Młodożeniec (ur. w 1929 r.), jeden z najznakomitszych polskich plakacistów, od lat tworzy „muzyczne” plakaty. Artysta zaliczany do tak zwanej polskiej szkoły plakatu, która apogeum przeżywała w latach 60., kiedy właśnie Młodożeniec tworzył plakaty dla Opery Warszawskiej pod dyrekcją Bohdana Wodiczki. Od tamtego czasu prace artysty anonsowały najważniejsze muzyczne wydarzenia w kraju, od Warszawskiej Jesieni po Jazz Jamboree. W ramach festiwalu Muzyczne Konfrontacje można właśnie oglądać wystawę plakatów Jana Młodożeńca w Muzeum Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów w Podkowie Leśnej. Wystawa, której współorganizatorem jest Muzeum Plakatu w Wilanowie, pokazuje prace ze wszystkich etapów twórczości artysty. A.Gr.
[dla koneserów]
[dla najbardziej wytrwałych]
[dla mało wymagających]