Archiwum Polityki

2008 r.: co nas czeka

W pierwszych tygodniach roku rozstrzygną się zapewne dalsze losy Kosowa. Rada Bezpieczeństwa ONZ nie doszła do porozumienia w kwestii statusu tej serbskiej prowincji, więc Kosowo samo ogłosi niepodległość, być może już w styczniu. Moskwa będzie protestować, Belgrad zam-knie granice, ale Waszyngton uzna nowe państwo.

Niespodzianek nie będzie w Rosji, gdzie 2 marca wybory prezydenckie wygra Dmitrij Miedwiediew (Putin zostanie premierem 7 maja). Wielką niewiadomą jest za to wynik wyborów w Hiszpanii. 9 marca lewica pod wodzą José Zapatero będzie walczyć o reelekcję po czterech latach kontrowersyjnych reform. Prawica odbudowuje poparcie po fali zamachów ETA, oskarżając rząd o zbyt łagodną politykę wobec baskijskich separatystów.

W maju

ważyć się będą losy traktatu reformującego UE. Irlandia jako jedyne państwo członkowskie będzie go ratyfikować na drodze referendum. Pozostałe państwa, nauczone fiaskiem eurokonstytucji, wybrały ratyfikacje w parlamentach. Referendum żąda też brytyjska opozycja, ale wobec niemal pewnego odrzucenia traktatu Gordon Brown raczej się na to nie zgodzi.

We Francji zapowiada się rok trudnych reform, co w połączeniu ze spowolnieniem gospodarczym daje gwarancję protestów społecznych. A to oznacza kłopoty dla Nicolasa Sarkozy'ego. Pomoże mu za to rozpoczynające się 1 czerwca przewodnictwo Francji w UE i dalszy ciąg romansu z Carlą Bruni. Prezydent podobno już się oświadczył.

Także w czerwcu na boiskach Austrii i Szwajcarii rozegra się Finał Mistrzostw Europy, do którego po raz pierwszy w historii awansowali Polacy. Będą grać 8, 1216 czerwca. A może i w meczu finałowym w Wiedniu 28 czerwca?

Polityka 1.2008 (2635) z dnia 05.01.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 10
Reklama