Archiwum Polityki

Luwr na eksport

Mało kto potrafi robić tak dobre interesy ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi jak Francja. ZEA zamówiły niedawno 40 największych samolotów świata, francusko-niemieckich Airbusów, a przez ostatnią dekadę na francuskie uzbrojenie wydały aż 8 mld euro. Uznaniem emirów cieszy się także francuska sztuka. W stolicy pustynnego państwa Abu Zabi do 2012 r. powstanie galeria, która będzie nazywała się Luwr, czyli tak samo jak paryskie muzeum. Francuzi, po zaciętych negocjacjach, podzielili się nazwą, choć oczywiście nie odstąpili jej gratis – za 30 lat używania Emiraty zapłacą 400 mln euro. Kolejne 575 mln wyłożą na wypożyczanie dzieł z muzeów znad Sekwany.

Polityka 12.2007 (2597) z dnia 24.03.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 19
Reklama