W bułgarskich wyborach lokalnych 26 października weźmie udział 90 partii. Decyzją parlamentu nazwiska wszystkich kandydatów startujących w danym okręgu – żeby było sprawiedliwie – powinny się znaleźć na jednej karcie do głosowania. Z tego powodu osiągnęła ona długość dwóch metrów. Trzeba było pilnie zamówić specjalne koperty odpowiedniego formatu, bo nawet wielokrotnie złożona karta nie chciała się do żadnej zmieścić – i poszerzyć otwory do urn. Na dyskretną uwagę komisji wyborczej, żeby posłowie jeszcze raz przemyśleli tę decyzję, ci odrzekli, żeby im nie zawracać głowy kwestiami technicznymi i że demokracja czasami wymaga poświęceń.
Polityka
41.2007
(2624) z dnia 13.10.2007;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 11