Trwa spór, czy akcja CBA w resorcie rolnictwa była wielkim sukcesem czy zupełną klapą. Jednak premier Jarosław Kaczyński na zorganizowanej wkrótce po akcji konferencji prasowej oświadczył, że nie tylko nie odwoła szefa CBA Mariusza Kamińskiego ani nie wyciągnie wobec niego żadnych konsekwencji, ale wręcz przeciwnie: „jemu należy się jakaś premia, bo dobrze pracuje niezależnie od tego, jakie są polityczne skutki tej pracy”. Co jest z obiecaną premią? Temistokles Brodowski, rzecznik prasowy CBA, odmawia wszelkich komentarzy dotyczących ewentualnego wypłacenia nagrody, a nawet żąda, aby nie pisać, że odmawia, i odsyła do Kancelarii Premiera. Małgorzata Juras z Centrum Informacyjnego Rządu informuje, że „szef CBA nie otrzymał żadnej premii z tytułu tzw. akcji w Ministerstwie Rolnictwa”. Na razie ministrowi Kamińskiemu nie pozostaje nic innego, jak tylko cierpliwie czekać na obiecaną przez przełożonego nagrodę.