Nie widzę siebie we fryzurze à la dready.
Joschka Fischer
lider niemieckiej partii Zielonych
To aluzja do pomysłu, żeby powyborczy impas w Niemczech przełamać, montując koalicję chadeków, liberałów i Zielonych. Partyjne kolory tych partii tworzą w sumie flagę Jamajki – stąd media przezwały ten wariant koalicji „jamajskim” – a dready to efektowna fryzura jamajskich muzyków reggae. Fischerowi w dreadach faktycznie nie do twarzy, ale w istocie chodzi o coś całkiem innego. Zapowiedź, że popularny Joschka chce usiąść w tylnym rzędzie swojej partii i oddać przywództwo młodym, oznacza, że zostawia Zielonym swobodę manewru. A Zieloni wolą reggae od marszów wojskowych.
A
pelujemy z całą mocą do Rady Bezpieczeństwa, by zajęła się sytuacją w Birmie.
Vaclav Havel
były prezydent Czech
abp Desmond Tutu
anglikański laureat pokojowej Nagrody Nobla
Swój apel Havel i Tutu zawarli w konkluzji raportu adresowanego do ONZ. Autorzy alarmują, że Birma pod rządami wojskowej dyktatury jest zagrożeniem dla pokoju w Azji Południowej. Junta więzi pokojową noblistkę Auun San Suu Kyi, prześladuje opozycję demokratyczną i mniejszości etniczne, w kraju szaleje epidemia AIDS i panoszą się gangi narkotykowe. Sęk w tym, że oba regionalne mocarstwa, Indie i Chiny, blokują starania Amerykanów, by sprawę postawić na Radzie Bezpieczeństwa. Może duet powszechnie znanych w świecie obrońców praw człowieka poruszy sumienie Azji?
M
am szczęście, że w Związku Radzieckim popularne były szachy, a nie baseball.
Michaił Kasparow
legendarny szachista radziecki
Kasparow ogłosił, że zamierza startować w rosyjskich wyborach prezydenckich w 2008 r.