W połowie września akcyza na benzynę spadła o 25 gr, a w ślad za nią, ale dużo mniej, ceny na stacjach. Niestety, szczęście kierowców trwało krócej niż 10 dni. Szalejący u amerykańskich wybrzeży kolejny huragan Rita ponownie zdestabilizował międzynarodowy rynek paliw. Cena baryłki zbliżyła się do 70 dol., co skrzętnie wykorzystali krajowi dostawcy. Na stacjach benzynowych znowu więc drogo i choć w USA kończy się sezon huraganów, to nikłe są szanse, że ropa i paliwa stanieją. Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że tylko w tym roku ropa zdrożeje o 43 proc., a w następnym o 13 proc.
Polityka
39.2005
(2523) z dnia 01.10.2005;
Gospodarka;
s. 38