W lipcu ceny żywności były o 1,9 proc. niższe niż miesiąc wcześniej. O tej porze roku decydują o tym szybko taniejące warzywa. W skali całego roku też nie mamy powodów do narzekań, bo wydatki na jedzenie spadły o 0,8 proc. Ceny żywności trzymają na smyczy inflację, która byłaby o wiele wyższa. Nieustannie napędzają ją bowiem paliwa – w ciągu ostatniego roku ich cena wzrosła o ponad 13 proc., podał GUS. Analitycy uważają, że w 2005 r. ogólny wzrost cen nie przekroczy 2 proc. Jeśli jednak ropa nadal będzie drożała, zaczną rosnąć także ceny artykułów spożywczych.
Polityka
34.2005
(2518) z dnia 27.08.2005;
Gospodarka;
s. 40