Archiwum Polityki

Polski kochanek

Pod nie najlepszym tytułem „Pokonać granice” kryje się zaskakująco dobra powieść szwajcarskiej pisarki Kathariny Zimmermann. W czerwcu 1940 r. 40 tys. polskich żołnierzy przekroczyło granicę francusko-szwajcarską, aby dać się internować. Wielu z nich, wbrew drakońskim przepisom władz, nawiązało intymne stosunki z miejscowymi kobietami. Ich nieślubne dzieci nazywano Freundenkind (taki też jest tytuł książki w oryginale). Nie było to pochlebne określenie, co tłumaczy, dlaczego bohater powieści, słynny pianista, nawet po latach nie próbuje się dowiedzieć, kim był jego ojciec. Wyręcza go żona, Szwajcarka, która wraz z zaprzyjaźnioną pisarką wyrusza w podróż do Polski. Odkryje tam zaskakującą prawdę o arystokratycznym pochodzeniu i wojennych losach tajemniczego Stanisława Krukowieckiego. Mamy tu wzruszającą love story i heroiczne dzieje Polski w tle, trochę siermiężnej rzeczywistości Podkarpacia i całe mnóstwo ciepłej empatii, z jaką autorka opisuje nasz kraj. Najlepsze jednak w tej powieści jest to, że z powodzeniem udaje ona literacki reportaż, rekonstrukcję autentycznych wydarzeń, choć tak naprawdę jest sugestywną fikcją. Świetna książka na weekend.

Aleksander Kaczorowski

Katharina Zimmermann, Pokonać granice, przełożyła Krystyna Stefańska-Műller, Wydawnictwo Solura 2005, s. 274

Polityka 30.2005 (2514) z dnia 30.07.2005; Kultura; s. 54
Reklama