Archiwum Polityki

Życie na pakiecie

Na odejściu z pracy można też nieźle zarobić. Podczas niedawnej awantury o sprzedaż warszawskiego STOEN niemieckiej firmie pracownicy przedsiębiorstwa murem stanęli za ministrem skarbu. Przekonał ich do cudzoziemca wynegocjowany z inwestorem pakiet socjalny. I trudno się dziwić. Załogi objęte takimi umowami to wybrańcy losu. Rekordziści dostawali po 200 tys. zł odprawy.

Wokół pakietów socjalnych panuje niemal zmowa milczenia. Mimo że umowy między związkami zawodowymi a inwestorami są integralną częścią kontraktów prywatyzacyjnych, to Ministerstwo Skarbu odmawia podania szczegółów. Według niego pakiety „nie stanowią informacji publicznej”. MSP odsyła w tej sprawie do związków zawodowych i inwestorów. Z kolei ci ostatni często zasłaniają się tajemnicą handlową. O zakresie gwarancji i przywilejów wywalczonych przez załogi niechętnie mówią też związkowcy.

Koledzy z innych fabryk nieobjętych pakietami patrzą na te umowy niechętnym okiem. Rodzi się zawiść i niepotrzebne kwasy. Usłyszałem nawet, że w związku są równi i równiejsi i sprzedaliśmy się za garść przywilejów – mówi jeden ze związkowców.

O gwarancjach zatrudnienia, wysokich odprawach, sowitych pensjach i innych świadczeniach oferowanych przez zagraniczne koncerny pracownicy pozostałych państwowych i prywatnych firm mogą tylko marzyć. Oddzielnym słoikiem konfitur są zobowiązania inwestorów do odkupienia od załóg po wynegocjowanych cenach 15 proc. darmowych akcji pracowniczych. Związkowcy walczą, by ceny te były zbliżone do stawek z podstawowego kontraktu podpisanego ze Skarbem Państwa. To ważne szczególnie w spółkach nienotowanych na giełdzie. Gdy nie ma umowy z inwestorem, pracownicy skazani są na dziki, nieformalny rynek akcji i w efekcie często sprzedają je grubo poniżej realnej wartości.

Wojny i potyczki

Bywało, że o pakiety związkowcy toczyli ciężkie boje nie tylko z inwestorem, ale i z Ministerstwem Skarbu. W 1999 r. wrocławski Polar został sprzedany francuskiej firmie Brandt bez pakietu socjalnego. – Przez osiem miesięcy po sprzedaży – tłumaczy Małgorzata Calińska, przewodnicząca „S” w Polarze – walczyliśmy z Ministerstwem Skarbu i z Brandtem o pakiet.

Polityka 3.2003 (2384) z dnia 18.01.2003; Gospodarka; s. 38
Reklama