Informacja dla niewtajemniczonych: frontman amerykańskiej grupy Soundgarden Chris Cornell połączył siły z trzema muzykami grupy równie amerykańskiej formacji Rage Against the Machine. Tak powstała orkiestra o nazwie Audioslave. W 2002 r. wydali debiutancką płytę przyjętą przychylnie, ale z lekką rezerwą. W dzisiejszych czasach formowanie tzw. supergrup nie jest już sensacją, potencjału twórczego wystarcza często na jedną płytę, potem robimy kolejną supergrupę i tak ad nauseam. Tymczasem koledzy z Audioslave zabrali się do solidnej pracy i wiosną 2005 r. pojawił się ich drugi album „Out of Exile”. I cóż za radość dla miłośników rasowego łojenia! Płyta bardzo dobra, gitara Toma Morello fantastyczna, kompozycje rasowo rockowe, wokal na poziomie. Jednym słowem znakomita porcja muzyki, bez udziwnień, pseudoalternatywnych grepsów, do głośnego słuchania tak przez chłopców jak i niektóre dziewczęta.
Audioslave „Out of Exile” Interscope 2005