Osoby używające podczas turystycznych wojaży fotograficznych aparatów cyfrowych mogą być spokojne o swoje zdjęcia. Okazało się, że wymienne karty pamięci, na których aparat zapisuje fotografie, są niezwykle trwałe. W trakcie testów topiono je bowiem w kawie i coli, umieszczano w pralce, zrzucano na beton z kilku metrów oraz dano sześciolatkowi do zabawy. Mimo to wszystkie karty pamięci nadal działały. Nie były jednak w stanie przetrwać uderzeń ciężkim młotkiem i przybijania gwoździami do drzewa – donosi serwis internetowy BBC.
Polityka
33.2004
(2465) z dnia 14.08.2004;
Gospodarka;
s. 76