Archiwum Polityki

Fotomalarstwo

++

Hiperrealizm, czyli dokładne przenoszenie na płótno tego, co zarejestrowało zdjęcie, wymyślili Amerykanie jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku. W Polsce od kilku lat, szczególnie wśród młodych artystów, ten sposób malowania zdecydowanie przeżywa swój renesans. Studentów i absolwentów ASP do sięgania po fotografie zachęcają na pewno kariery ich tylko o kilka lat starszych koleżanek i kolegów, z laureatem Paszportu „Polityki” Marcinem Maciejowskim na czele. W sierpniu obejrzeć można w stolicy dwie wystawy młodych artystek, które też podążają tą samą drogą. Agnieszka Sandomierz (Galeria U Koźmińskiego) robi sobie fotograficzne autoportrety, a następnie na ich podstawie maluje obrazy. To bardzo intymne wizerunki, nierzadko akty, stanowiące wyraźnie próbę uporania się autorki z problemami cielesności czy seksualności. Wystawa druga odbywa się w Galerii Katarzyny Napiórkowskiej przy ulicy Świętokrzyskiej. Młodziutka Joanna Woyda (jeszcze przed dyplomem) także pokazuje obrazy inspirowane konwencją fotografii, również liczne autoportrety oraz portrety będące próbą uchwycenia cech charakterystycznych pokolenia jej rówieśników. Co miesiąc publiczności zostanie zaprezentowany kolejny uzdolniony twórca.

Piotr Sarzyński

$$$1$$$


+++ świetne
++ dobre
+ średnie
– złe
Polityka 33.2004 (2465) z dnia 14.08.2004; Kultura; s. 61
Reklama