Archiwum Polityki

Co jesz w jedzeniu?

Ile jest mięsa w kiełbasie? Czy ryby z puszek są zdrowe? Czym różni się sok od nektaru? Kiedy dropsy szkodzą zębom? Co to są biojogurty? Czy sacharyna jest rakotwórcza? Dlaczego musztardę warto przewietrzyć? Chociaż raz w życiu powinieneś to przeczytać.

Na etykietach artykułów spożywczych roi się od nazw, które nic nam nie mówią, choć zawierają istotną informację na temat składu jedzenia i metod jego produkcji. Dokonaliśmy przeglądu kilkuset produktów spożywczych (kierowaliśmy się ich popularnością, a nie względami zdrowotnymi – stąd tak licznie reprezentowane np. słodycze i przetwory), by rozszyfrować obecne w nich substancje skrywane pod tajemniczymi skrótami.

Zgodnie z prawem Unii Europejskiej, składniki zawarte w jedzeniu oznaczone są symbolem E oraz trzycyfrową liczbą. Pierwsza z cyfr określa przeznaczenie substancji, dwie kolejne – odnoszą się do jej pochodzenia.

E 100 – barwniki

(każda setka dotyczy innej grupy dodatków) – podkreślają apetyczność żywności. Dodawane są nie tylko do słodyczy, ale też do napojów, nabiału, wędlin, bo podczas przetwarzania żywności traci ona swoją naturalną barwę.

E 200 – środki konserwujące

– przedłużają trwałość produktów. Chronią przed mikroorganizmami takimi jak bakterie, czy grzyby pleśniowe. Dzięki konserwantom termin spożycia produktu można przedłużyć o kilka miesięcy.

E 300 – sole i kwasy

(tzw. przeciwutleniacze) – chronią przed niekorzystnym działaniem tlenu atmosferycznego (spowalniają zmianę barwy i zapachu tłuszczów zwaną jełczeniem); niektóre pełnią rolę emulgatorów (ułatwiają tworzenie emulsji z połączenia dwóch cieczy, np. wody i oleju w margarynie).

E 400 – środki zagęszczające

– pochodne cukrów i białek o zdolnościach tworzenia żeli, co wykorzystuje się nie tylko przy produkcji gęstych sosów czy lodów, ale też zup, przetworów rybnych i w produktach niskokalorycznych.

Dodatki 47.2004 + Polityka. Książeczka do spiżani. Co jesz w jedzeniu? (90107) z dnia 20.11.2004; s. 3
Reklama