Podobnie jak w sztukach wizualnych, również nominacje w dziedzinie muzyki poważnej wymagały dogrywki, jednak była to dogrywka innego rodzaju: walka między kilkoma głównymi faworytami. Ogólnie jednak zgłoszono wielu kandydatów, co świadczy, że nie jest źle. Jest nawet lepiej: sukcesy międzynarodowe odniosło w tym roku także wielu młodych muzyków, którzy nawet nie zostali przez nominujących wymienieni. Przykładowo: taki Marcin Dylla dopisał kolejną wygraną do kompletu piętnastu zwycięstw w międzynarodowych konkursach gitarowych (a ma 28 lat). Obok nominowanego Łukasza Borowicza mamy jeszcze całą plejadę świetnych młodych dyrygentów, z których dwójka wygrała w ostatnich latach międzynarodowe konkursy (Michał Dworzyński i Tomasz Biernacki). Ale o sukcesach w tej dziedzinie mało kto wie, również krytycy – informacja rozchodzi się w zbyt małym kręgu. Dobrze jednak, że zostało wyróżnione niezwykle ciekawe środowisko kompozytorskie z Wrocławia, bo w młodej muzyce polskiej zaczynają się dziać naprawdę ciekawe rzeczy.
Łukasz Borowicz
Urodził się w 1977 r. w Warszawie, jest absolwentem tutejszej Akademii Muzycznej (dyplom z wyróżnieniem). W sezonie 2000/2001 pełnił funkcję dyrygenta-asystenta Ivána Fischera przy Budapest Festival Orchestra. Obecnie jest asystentem dyrygenta Antoniego Wita w Filharmonii Narodowej. Był stypendystą Accademia Musicale Chigiana w Sienie w klasie mistrzowskiej Gianluigi Gelmettiego (1999, 2000). Jest laureatem II nagrody na konkursie im. Antonia Pedrottiego w Trento (1999), IV nagrody – honorowego wyróżnienia na konkursie im. Dimitri Mitropoulosa w Atenach (2000), II nagrody na konkursie Maestro Silva Pereira w Porto (2002) oraz nagrody specjalnej Fundacji Alice Rosner za wykonanie „Passacaglii” Hanny Kulenty na konkursie im.