Archiwum Polityki

Waga pamięci

Kiedy ustanawialiśmy Nagrody Historyczne „Polityki” – a był to rok 1959 – podkreślaliśmy z emfazą, że mają to być nagrody z najnowszej historii Polski, a więc, w zasadzie, chodziło o nagradzanie prac dotyczących XX w., ewentualnie – epoki popowstaniowej. Jest rzeczą zrozumiałą, że z upływem czasu nabieramy dystansu do wydarzeń, których byliśmy świadkami. Tak więc wydarzenia bieżące i procesy, które – już za naszych czasów – były polityką sensu stricto, dziś stają się niczym innym niż historią. Jeżeli odnotowałem rok 1959 jako datę przyznania pierwszej edycji naszych nagród, to między innymi po to, by stwierdzić, że świetna praca, jaką dziś wyróżniamy, ma za cezurę końcową rok 1960.

Polska międzywojenna, jak wiadomo, była państwem wielonarodowościowym (jedną trzecią stanowili Ukraińcy, Białorusini, Żydzi, Niemcy – wspominam najliczniejsze mniejszości). Po wojnie, wskutek działań eksterminacyjnych okupanta (przede wszystkim zagłady Żydów) oraz zaakceptowanego przez wielkie mocarstwa przesunięcia granic – Polska, w zasadzie, stała się państwem jednonarodowym.

Ten pogląd był mocno lansowany przez propagandę państwowotwórczą. A przecież to była nieprawda. Proporcje, oczywiście, się zmieniły, ale problemy z mniejszościami narodowymi bynajmniej się nie ulotniły. Przypomnę niektóre tylko: kogo zaliczać do narodowości niemieckiej; stosunek społeczeństwa i państwa do resztek ludności żydowskiej; przesiedlenia etnicznych grup z Bieszczad.

Leszek Olejnik

z Uniwersytetu Łódzkiego zwieńczył swoje wieloletnie badania nad mniejszościami dziełem, które właśnie nagrodziliśmy. Dostarcza nam ogromnej wiedzy o faktach, ale poza tym największą wartość pracy upatruję w umiejętności konfrontowania postaw oficjalnie deklarowanych w polityce narodowościowej z postawami faktycznymi.

Polityka 51.2004 (2483) z dnia 18.12.2004; Historia; s. 75
Reklama