Archiwum Polityki

Co dwa tygodnie nowa partia

Choć od początku roku minęło tylko nieco ponad dwa miesiące, już zdążyły powstać trzy nowe partie polityczne: Polska Socjalistyczna Partia Robotnicza, Demokratyczna Partia Lewicy oraz Centrolewica Rzeczpospolitej Polskiej. Zapowiadają się też następne. W tej chwili rejestr partii politycznych prowadzony przez Sąd Okręgowy w Warszawie liczy 162 pozycje (część jest wykreślona, choć zachowuje w rejestrze swój numer). Pod rządami poprzedniej ustawy, kiedy do założenia partii wystarczyło zebranie 15 podpisów, w rejestrze było ich 370. Nowa ustawa o partiach politycznych z 1997 r. wprowadziła wymóg złożenia tysiąca podpisów pod wnioskiem o rejestrację, określenia siedziby oraz obowiązek sprawdzenia statutu partii przez sędziego rejestrującego. – Ustawa osiągnęła swoje cele – uważa sędzia Krystyna Nowak z Sądu Okręgowego w Warszawie. – Zmniejszyła się liczba zgłaszanych do rejestru partii. Miesięcznie wpływa około 3 wniosków o wpis, średnio rocznie rejestr powiększa się o 25 partii.

Ustawa z 1997 r. wprowadza w ramach zasady jawności finansowania partii obowiązek składania do 31 marca każdego roku sprawozdań finansowych z rachunku bieżącego, funduszu wyborczego i subwencji. – Gdy partia takiego sprawozdania nie złoży, Państwowa Komisja Wyborcza ma obowiązek wystąpić o jej wykreślenie – wyjaśnia Mirosława Ekiert z PKW. W ubiegłym roku Komisja skierowała do sądu 32 takie wnioski, co do dzisiejszego dnia spowodowało wykreślenie 22 partii. Bywa, że partie rozwiązują się, bo wykruszają się ich członkowie. – Doszło do ruchów wewnątrz partii, a członkowie rozpierzchli się do innych – przypomina sobie Jerzy Gwiżdż, były członek byłego ugrupowania Solidarni w Wyborach.

Polityka 11.2003 (2392) z dnia 15.03.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 13
Reklama