Śmiała propozycja
W kieleckim sądzie doszło do próby przekupstwa – donosi „Echo dnia”. 73-letnia kobieta postanowiła w sądzie powalczyć o niesłusznie, jej zdaniem, odebraną rentę. Na sali rozpraw poproszona przez sędzię o dokumenty potwierdzające jej chorobę, starsza pani położyła na sędziowskim stole kopertę. W środku było 1000 zł. Zdumiona sędzia zatrzymała kopertę „do protokołu” i spokojnie poprosiła jeszcze raz o dokumenty. Kobieta zrozumiała najwyraźniej, że dała za mało, więc położyła przed sędzią drugą kopertę. W tej było 500 zł. Pieniądze zdeponowano, zawiadomiono prokuraturę o próbie przekupstwa, a starszą panią przesłuchano. W śledztwie przyznała się do wszystkiego, ale była przy tym bardzo zdumiona. Jak twierdzi, była przekonana, że właśnie w taki sposób powinno załatwiać się u nas sprawy. Miała za złe sędzi, że nie wzięła pieniędzy, nie załatwiła sprawy i jeszcze narobiła jej kłopotów. I oto pierwsze społeczne skutki afery Rywina.
Blokady w modzie
Właścicielka firmy sprzątającej szpital w Starogardzie Gdańskim i gotującej posiłki dla pacjentów zablokowała kuchnię w tej placówce. Żąda, by szpital spłacił długi wobec niej. Sytuacja wygląda dramatycznie, bo – jak twierdzi dyrektor szpitala – w kasie jest pusto i szybko nie będzie można uregulować zaległych płatności. Jednak negocjacje z protestującą trwają. Posiłki dla pacjentów są na razie dowożone z zewnątrz. Do szpitala zostali wezwani policjanci. „Jeżeli rozmowy dyrekcji nie przyniosą rezultatu, to my będziemy musieli przywrócić normalne funkcjonowanie kuchni” – powiedział oficer policji ze Starogardu.