Zdaniem Roberta Kośli, zastępcy dyrektora departamentu bezpieczeństwa teleinformatycznego w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, najważniejszym i najbardziej palącym problemem jest ochrona tzw. infrastruktury krytycznej: linii telekomunikacyjnych i sieci transmisji danych, którymi przesyłane są informacje o bezpośrednim znaczeniu dla bezpieczeństwa kraju.
Zgodnie z planami dyrektora Kośli, jak najszybciej powinien powstać Krajowy System Ochrony Krytycznej Infrastruktury Teleinformatycznej (KSOKITI). Pod tą skomplikowaną nazwą kryć się ma system ochrony istniejącej infrastruktury, polegający na scentralizowaniu informacji o zagrożeniach (np. o nowych typach ataków sieciowych, wirusach, innym złośliwym oprogramowaniu) i stworzenie systemu informowania o sposobach ochrony przed zagrożeniami. W tej chwili nie wiadomo nawet, które elementy rozproszonej pomiędzy służbami i resortami infrastruktury mają rzeczywiście krytyczne znaczenie dla utrzymania funkcji państwa w przypadku kataklizmu lub celowego ataku.
Nowoczesna infrastruktura staje się obiektem nowego rodzaju ataków, szczególnie zagrożone są systemy korzystające z otwartego Internetu. Liczba ataków hakerów, elektronicznych szpiegów i cyberterrorystów nasila się z każdym rokiem. Tylko w ub.r. działający w Telekomunikacji Polskiej zespół przeciwdziałający elektronicznym atakom otrzymał ponad 120 tys. zgłoszeń. Zdecydowana większość, bo 88 370, dotyczyła rozsyłania tzw. spamu, czyli niechcianej korespondencji. Pozostałych 38 300 zgłoszeń odnosiło się do poważniejszych ataków.
Przy Naukowych i Akademickich Sieciach Komputerowych działa od 1996 r. policja internetowa – zespół CERT Polska (Computer Emergency Response Team, zespół reagowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa informatycznego).