Arcybiskup Genui kardynał Tarcisio Bertone wydał prywatną wojnę światowemu bestsellerowi Dana Browna. „Nie czytajcie i nie kupujcie »Kodu Leonarda da Vinci« – zaapelował purpurat we włoskich mediach. – To stek kłamstw wymierzonych w Kościół, tymczasem czytelnikom wmawia się, że nie mogą być dojrzałymi chrześcijanami, jeśli nie przeczytają książki”. Kardynał chce bronić młodzież przed zgubnym wpływem „Kodu” i alarmuje, że sensacyjną powieść Browna kolportuje się według z góry przemyślanej strategii – tak, by trafiała nawet do księgarń katolickich, choć to rzecz z gruntu antykatolicka. Ale i kardynał nie cofnął się przed agresywnym marketingiem w swej antykodowej kampanii. Promując swoją wykładnię „Kodu”, promuje także siebie jako twardego obrońcę katolickiej ortodoksji. Bertone wymieniany jest wśród tzw. papabili, potencjalnych kandydatów na papieża. Z „Kodem” po tiarę?