Archiwum Polityki

Od budowlanej do odsetkowej

Wszystkie ulgi mieszkaniowe likwidowano z uzasadnieniem, że nie zdają egzaminu i trzeba je zastąpić rozwiązaniem bardziej skutecznym. Czy naprawdę jest nim obowiązująca od 2002 r. ulga odsetkowa?

Ulgę remontową (przysługuje od 1992 r.) początkowo przyznawano na rok, przy bardzo skromnych wydatkach. Na przykład w 1995 r. górną granicą było 1860 zł, co wystarczało na wymianę jednego okna. Miała wtedy znacznie mniejsze powodzenie (skorzystało z niej 2,3 mln podatników). W roku 1997 po raz pierwszy przyznano ją na 3 lata, a limity zwiększono, co spowodowało skokowy wzrost jej popularności. W roku 1999, kiedy kończył się pierwszy trzyletni okres, skorzystało z niej już 6,5 mln Polaków.

1 stycznia 2002 r. zlikwidowane zostały dwie inne ulgi obowiązujące od dziesięciu lat: budowlana i na zakup działki. Z tym że kto „zaczepił się” o budowlaną przed tym terminem, mógł z niej korzystać jeszcze przez 3 lata. Ostatni raz – przy rozliczaniu podatku za rok ubiegły. Przy niskich dochodach często nie było jednak od czego ulgi odliczyć. W takich sytuacjach uprawnienie to przechodzi na następne lata.

Kochana budowlana

Najbardziej żal ulgi budowlanej, która była wielkim dopingiem dla budownictwa mieszkaniowego. Zwłaszcza przed 1997 r., kiedy limit wydatków można było odliczyć od podstawy opodatkowania. Przy wysokich dochodach ulga sięgała wtedy nawet 45 proc. kosztów (w ramach limitu). Średnio wynosiła 33 proc. kosztów. W roku 1996, kiedy wiadomo już było, że odliczenia zostaną zmniejszone do 19 proc. wydatków, podatnicy ruszyli ławą po dużą ulgę. Na początku 1997 r. prawo do niej przysługiwało przy budowie 610 tys. mieszkań i domów jednorodzinnych (90 proc. ogółu).

Wielu podatników nie chciało się z nią rozstać przez wiele lat, nawet kiedy mieszkali już w zbudowanym domu. Limit uprawniających do niej wydatków wzrastał co roku. Można więc było korzystać ze zwiększającego się limitu przy pracach wykończeniowych (formalnie dom był ciągle w budowie).

Polityka 15.2005 (2499) z dnia 16.04.2005; Poradnik; s. 108
Reklama