Archiwum Polityki

Jedwabna opowieść

+++

„Jedwabna opowieść”

, debiut reżyserski niespełna 30-letniej Francuzki Eleonore Faucher, zdobyła w ubiegłym roku Główną Nagrodę Tygodnia Krytyki w Cannes oraz została uznana przez publiczność cieszyńskiego festiwalu Era Nowe Horyzonty za najlepszy film. Mimo prestiżowych wyróżnień nie należy do dzieł formalnie nowatorskich. To utrzymany w konwencji małego realizmu poetycki film o odkrywaniu harmonii tam, gdzie jej pozornie nie ma, o łapaniu równowagi w chwili życiowej katastrofy. Dla 17-letniej dziewczyny z prowincji dramatem jest niepożądana ciąża, której nie chce usunąć, i perspektywa oddania dziecka do adopcji. Druga bohaterka, z pochodzenia Ormianka, oferująca jej pracę przy artystycznym ozdabianiu tkanin, ciężko przeżywa śmierć swojego jedynego syna w wypadku motocyklowym. Powolne zbliżanie się tych dwóch nieszczęśliwych kobiet, które dzieli status społeczny, pochodzenie, wiek, a łączy wspólna pasja do haftowania, w zasadzie wypełnia znaczną część dramatu. Zdumiewające jest to, jak subtelnie reżyserka zdołała uchwycić psychologiczne niuanse, jak doskonale panuje nad wszystkimi szczegółami i jak precyzyjnie prowadzi narrację składającą się z tzw. pustych miejsc. Ten film jest jak wiersz pisany przez dojrzałego artystę, który pamięta młodzieńczy lęk przed życiem i zdaje sobie sprawę z nieodwracalności wyborów. Odkryciem „Jedwabnej opowieści” – oprócz reżyserskiego talentu Faucher – jest rudowłosa Lola Naymark, początkująca aktorka – wcale nie piękność, ale którą po wyjściu z kina trudno zapomnieć.

Janusz Wróblewski


+++ świetne
++ dobre
+ średnie
– złe
Polityka 17.2005 (2501) z dnia 30.04.2005; Kultura; s. 68
Reklama