Szeregi Samoobrony stały się uboższe o kolejną znaną postać. Andrzeja Leppera opuściła jego ulubienica Maja Jankowska, 23-letnia liderka Ogólnopolskiej Młodzieżowej Organizacji Samoobrony i radna sejmiku wielkopolskiego. Poinformowała władze partii i media, że przestał jej odpowiadać program partii. – Zostając szefową młodzieżówki miałam nadzieję na stworzenie silnego merytorycznie środowiska młodzieżowego, alternatywnego dla obecnej klasy politycznej. Ale polityka wewnętrzna partii i program zaczął zmierzać w kierunku, który pozbawił mnie złudzeń. Jankowskiej nie spodobał się m.in. pomysł ustawy o amnestii dla drobnych przestępców. – Nie rozumiem, przecież sama brała udział w pracach programowych – dziwi się Tadeusz Dębicki, szef wielkopolskiej Samoobrony.
Jankowska zapewnia, że – wbrew plotkom – nie dostała oferty startu w wyborach do parlamentu ani z list PO, ani z SLD. – Ale każdy obywatel ma prawo przystąpić do Sojuszu – podkreśla Marek Nawrot, sekretarz Rady Wojewódzkiej SLD w Wielkopolsce. – Ma cięty język, a takie osoby zawsze się podobają. Możliwości współpracy z Jankowską nie przekreśla też Leszek Bierła, kaliski pełnomocnik PiS.