Archiwum Polityki

Członek wie lepiej!

Tydzień temu „Rzeczpospolita” poinformowała, powołując się na anonimowe źródła w „Polityce” oraz Monikę Olejnik, iż minister Waldemar Dąbrowski wywierał naciski na naszą redakcję, aby zaniechała druku artykułu o Janie Kulczyku. Informacja była bzdurna, więc obaj uczestnicy spotkania – minister i redaktor naczelny – szybko i zgodnie ogłosili, że rozmowa, owszem, była, ale nie było nacisków. A gdyby były – dodaliśmy ze swojej strony –„Polityka” pierwsza skwapliwie by o nich poinformowała.

Wydawałoby się, że sprawa, niespecjalnie zresztą skomplikowana, została zamknięta i trafiła do szuflady: „Dziennikarstwo plotkarskie”. Nie doceniliśmy jednak warsztatu „Rzeczpospolitej”. Otóż, przytaczając wyjaśnienia obu stron, nie chce przyznać się do kolportowania łatwych do zweryfikowania plotek, tylko z uporem maniaka brnie dalej. I znowu donosi, iż „potwierdziła w rozmowie z członkiem zespołu redakcyjnego »Polityki«, że takie zdarzenie miało miejsce”. Widać – w opinii „Rzepy” – członek wie lepiej.

AB

Polityka 19.2003 (2400) z dnia 10.05.2003; Fusy plusy i minusy; s. 94
Reklama